Béł se Sabała w górak i wracá z gór... seł ta w Pysnyj w Dolinie Kościeliskiéj... Poseł sie ta trocha wykurować, bo mu ta jakosi niedobrze béło i wracáł z tyk gór i przyseł na Kiéry i spotyká sie z Wojtke Matejom. Przywitali sie i pytá sie go Mateja, skąd idzie. „A já béł haw w górak, béłek się troche wykurować, bok ta jakisi nie bardzo zdrowy, alek sie ta wykurowáł na téj zyntyc·i i na oscypkak. No, ale wiés co, krzesny, kieby było sie co napić”. A ᵘón powiadá tak: „No, kiedy, kiedy já przy sobie, wiécie, ni mom”. Ale pozwáł go tak za dróge, do smrecków i gádá mu: „Pocekájciez tu, krzesny, já tu przyde hnet”. Poleciáł on pote miendz·i ściany, kany Brama Kantaka, na tén turnie wyláz, no, a Mateja dáł pozór, Sabała, ka Mateja idzie. Mateja wyseł na tén turnie, a Sabała zasiák podpatrzáł. I wróciéł sie za kwilke i pozwáł go do karcmy na Kiry i tam dopiéro se zaceni pić. I jesce pote, jak się ᵘozcho[dziéli], dáł mu Mateja dukát, dziesiyńć ryńskik, coby się krzesny ᵘociec [skrzysiéł, no i tak sie] pote uoześli. [Ale pote Sabała zmierkowoł, ze tam Mateja jakomsi komorę má z piniądzami i zawse medetowáł nad tem] Jesce jak my [chodziéli] z Chałubińskim na wyciecki, to do mnie gádáł, jako do mnie, do Bartka, ze: „Krzesny, my ta náńdziemy po Mateju piniądze, bo to já wiém o nik”. No ale pote tak wysło, ze mnie nie pozwáł, ba4 pozwáł Jaśka, s·ina swojego. Jasiek s·in tote pieniądze znaláz, starego Sabałe ᵘocyganiéł jako ᵘojca, no i zrobiéł sie Jasiek na gazde, a Sabała z tego ᵘociec ni miáł nic.
ROZP-TEDY-J,SzB-OSDPTM-Vol.1-2015:TRACK.0005 ; oai:repozytorium.ispan.pl:59910
dostępne publicznie bez ograniczeń
17 kwi 2025
17 kwi 2025
0
https://repozytorium.ispan.pl/publication/63761
Nazwa wydania | Data |
---|---|
Béł se Sabała w górak | 17 kwi 2025 |