W pielgrzymiej szacie dziewica młoda Poszła, gdzie klasztor wśród boru. Poszła do furty, niejśmiało dłonią, Pociągnie sznurek, dzwonki zadzwonią, Wyszedł brat smutny z klasztoru. „Niech Jezus Chrystus byndzie pochwalon!” „Na wieki wieków!” – brat rzecze. I gdy jej spojrzał w oczy niejśmiało, Gwałtownie w piersi serce zagrało, Łza smutna z ᵘoczu pociecze. Spujściwszy w ziemię niejśmiały oko, Pyta dziewica w pokorze: „O, powiedz ojcze, czy nie wiesz czasem, Czy mój tu luby między tym lasem Nie mieszka w smutnym klasztorze?” „Po czymże mógłbym, piękna dziewico, Poznać twojego kochanka?” „O, po włosiannym jego odzieniu, I po niebieskiem jego spojrzeniu, Milszym od wiosny poranka”.
POL-PIES-LUD-SL-J,K,P-OSDPTM-Vol.2-2017:TRACK.0003 ; oai:repozytorium.ispan.pl:62111
© Etnologisches Museum. Staatliche Museen zu Berlin (Berliner Phonogramm-Archiv)
dostępne publicznie bez ograniczeń
Etnologisches Museum. Staatliche Museen zu Berlin (Berliner Phonogramm-Archiv)
8 cze 2025
8 cze 2025
2
https://repozytorium.ispan.pl/publication/65977
Nazwa wydania | Data |
---|---|
W pielgrzymiej szacie dziewica młoda | 8 cze 2025 |